Przepraszam,że ostatnio prawie mnie nie ma ale ciągle mam problemy ze zdrowiem przez to nawet nie idzie mi haftowanie. Mam nadzieję ,że niedługo wykuruję się na tyle żeby wrócić do normalnego funkcjonowania.
Kartki od Was i prezenty podniosły mnie trochę na duchu i sprawiły,że na nowo nabieram ochoty życia.
Na początek chciałam serdecznie podziękować za pamięć i życznia świąteczne. Niestety tym razem wysłałam tylko kilka kartek. Przepraszam wszystkie osoby, które nie otrzymały ode mnie tym razem życzeń.
A teraz pochwalę się moją kolekcją kartek:
jajeczkowa od
Katarzyny
zajączkowa od
Hanii z wspaniałą niespodzianką - muliną DMC która jest nie do zdobycia na miejscu
w słonecznych kolorach od
Agnieszki
zajączkową od
Sylwii
oraz największa niespodzianka karteczka od
Kasi
i super prezent. Podejrzewam ,że Ona ma jakieś czarodziejskie moce bo dwa dni przed otrzymaniem przesyłki zachwyciłam się zajączkami i kurczaczkiem na jej blogu i już żałowałam,że nie mieszkam w kraju bo napewno odwiedziłamby Empik,żeby kupić te cuda, a tu taka niespodzianka!!! Kasiu serdecznie dziękuję za te wspaniałe prezenty i jednocześnie przepraszam,że nie posłałam do Ciebie kartki świątecznej.
Na koniec kilka fotek w świątecznym nastroju. Tak lubię ręcznie wykonane kartki,że corocznie wyciągam również kartki od Was z ubiegłych świąt.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
