Życzę wszystkim dobrej zabawy w Halloween. Oczywiście nie wszędzie je obchodzą. Ja akurat mieszkam w Irlandii z której wywodzi się to święto. W ten dzień odbywają się różne imprezy, dzieci w przebraniach chodzą po domach zbierając słodkości. Najbardziej czekają na nie starsze osoby, które mają okazję przez chwilę porozmawiać z maluchami. Jeśli ktoś nie ma ochoty przyjmować dzieci gasi światło przed domem. W ten dzień pali się również duże ogniska. Jestem ciekawa jak obchodzi się to święto w Polsce? Gdy wyjeżdżałam z kraju jeszcze go nie obchodzono.
Przygotowałam sobie taką uroczą chatkę :)
Ale fajny hafcik :) W PL jedni obchodza, inni nie. Do mojej mamy w bloku zawsze jakies dzieci zapukaja i bardzo ja to cieszy. Ale widzialam na grupie FB na naszym osiedlu, ze wielu narzekalo na dzieci. Nie rozumiem jak tak mozna obrzydzac dzieciom zabawe.
OdpowiedzUsuńGeneralnie święta nie obchodzę, ale nie przeszkadza mi one samo w sobie, dopóki młodzież nie ściąga z mojego dzwonka palca i to bez względu na to czy pali się światło czy też nie :-).
OdpowiedzUsuńCo do hafcika to sam w sobie domek mi się podoba, ale wzorów tej autorki nie wyszywam bo dla mnie mają za dużo konturów , ale lubię je podziwiać u innych .
Pozdrawiam
Mieszkam w takim miejscu ustronnym, że nawet kurier nie lubi tu przyjeżdżać, za to w lato sporo ludzi spaceruje :) tym bardziej nie chodzą tu dzieci po zmroku, więc nie wiem jak faktycznie wygląda obchodzenie w Pl tego święta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Chatka cudowna, bardzo klimatyczna.
OdpowiedzUsuńMałgosiu obchdy Halloween w Polsce to głównie przebieranki dzieci w duchy, pająki i inne straszydła 👻🕷Nawet w przedszkolu moja wnuczka miała tzw. "Bal Dyni" i dzieci były śmiesznie i strasznie przebrane. Starsze dzieci chodzą po domach i zbierają cukierki, a ja lubię oglądać ich fajne przebrania i cukierki zawsze dla nich mam. Mimo tego, że jest wielu przeciwników tego święta ja lubię Halloween a nawet w domu sobie dekoracje jesienno-świeczkowo-dyniowo robię😁Superkowy hafcik sobie wyszykowałaś, malutki drobiazg a cieszy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie🙂
bardzo fajna chatka! u mnie w Emiratach głównie chodzą dzieciaki z brytyjskich rodzin, ale nie jest ich dużo, i nie dzwonią bardzo długo - jak ktoś nie otwiera to radośnie idą dalej :)
OdpowiedzUsuńŚliczny mini haft. U nas w tym roku dzieciaki nie chodziły. Jeszcze jednak to do końca nie jest nasz zwyczaj. Pozdrawiam 😉
OdpowiedzUsuńNie obchodzę tego dnia, więc i dzieciaków nie goszczę. Nie lubię, ale hafcik bardzo fajny :-)
OdpowiedzUsuń