Konsekwentnie realizuję listę życzeń i nadrabiam zaległości urlopowe. Najpierw zabrałam się za Jinglesa. Na dzień dzisiejszy jestem na bieżąco ale jeszcze nie mam fotki z ostatniego hafciku. Zabawa nieuchronnie zbliża się do końca. Obrazki proste ale mają swój urok i najchętniej zrobiłabym wszystkie jednym ciągiem bez czekania na kolejny miesięc :D
Po powrocie do domu pierwsze kroki skierowałam do saloniku prasowego po moje kochane gazetki. Oczywiście nawet nie chcę przeliczać ile wydałam na te wszystkie numery ale jestem szczęśliwa :D
Poniżej kilka fotek z magazynu Cross Stitch Cards Shop bo pozostałe można było pooglądać już na wielu blogach koleżanek. Bardzo lubię te kartkowe małe hafciki. Znów jest nowa wersja wieszaczkowa-tym razem sweterki. A zwierzątka w skarpetkach są przeurocze.
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny na moim blogu oraz witam nowych obserwatorów:)
O kurcze, Twój portfel musiał boleśnie to odczuć, za to dusza pieje z zachwytu, czyż nie? Zwierzaki w skarpetach wyglądają rewelacyjne, innym wzorom też niczego nie brakuje :)
OdpowiedzUsuńBogatemu wszystko wolno;))
OdpowiedzUsuńHafty urocze,ale kurcze troszkę przeraża mnie fakt,ze cudna jesień za oknem,a na blogach coraz więcej Bożego Narodzenia;)
ojej ale piękne :) jakby dało rade skany wzorów od Ciebie w jakiś sposób nabyć w formie zamiany lub kupna byłoby super :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie obrazki:) Aż ręce świerzbią:)
OdpowiedzUsuńWow! Będzie się u Ciebie działo!
OdpowiedzUsuńSympatyczne są te świąteczne małe hafciki, ciekawe, które z nich wykorzystasz:)
OdpowiedzUsuńSzczęściarz z ciebie! Jakie miłe białe misie i gwiazdeczki!
OdpowiedzUsuńKobieto! a kiedy ty wyhafcisz wszystko z tych gazetek ? :)
OdpowiedzUsuńA lovely new finish. And such great British magazines.
OdpowiedzUsuńależ świąteczne cuda pokazujesz
OdpowiedzUsuńPrzeliczac? To nie wiesz ile placilas w saloniku? :P
OdpowiedzUsuńWidzialam ten numer Card Shopa i rzeczywiscie swetry na wieszaczkach sa fajowe. A tak ogolnie to masz fajnie z tymi gazetkami, blisko, szybko i w miare tanio:) Do mnie zanim dojda to mija przynajmniej miesiac i u Ciebie juz jest nastepny numer, a przeliczniki jakie stosuja w empikach w PL to wolaja o pomste do nieba.
Pozdrawiam
Anka
To teraz chyba siedzisz i wertujesz gazetki - ogrom gazetek :) Kolejny wyszyty fragment SAL-owy bardzo milusi :)
OdpowiedzUsuńOj, będzie się igła grzała! Do czerwoności :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
fajny hafcik, a gazety są świetne!!!! nie wiem czy wydałabym tyle naraz kasy, ale rozumiem, jak bardzo się cieszysz! sweterki są ekstra, mój must have!:))
OdpowiedzUsuńSłodki hafcik :) A z gazetkami widzę "na bogato" :) Kurcze jakoś nigdy nie zwracałam uwagi na Cross Stitch Card Shop, zawsze mi się wydawało, że będą tam jedynie mikroskopijne hafciki dla początkujących, a z tego co widzę bardzo się myliłam bo wzorki świetne :)
OdpowiedzUsuńOjejku, ile świetnych gazetek :) A te kartkowe wzorki wymiatają, cudne są!
OdpowiedzUsuńcudne prace
OdpowiedzUsuńSuper są te gazetki, zazdroszczę. A hafciki urocze. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń