sobota, 21 stycznia 2017

SAL "Pingwiny na lodzie" - 1.


 Początek roku nie był za szczęśliwy, ponieważ przez kontuzję kciuka nie mogę za wiele haftować. Ten mały pingwinek powstawał przez cały tydzień! Mam nadzieję,że ból powoli ustąpi.


                                                                  Design Works
                                         kanwa plastikowa biała 14ct., mulina DMC

bez backstitchy


 Trochę pozmieniałam odcienie muliny,  w oryginale pingwiny były za jasne.


Pracę zgłaszam na wyzwanie DIY zrób to sam " Otuleni zimą"


pingwinka można zobaczyć również tutaj



Z dobrych wieści - zapisałam się na kurs Patchwork Quilting dla mam w szkole mojego Olivierka. Trochę stresowałam się, czy dam radę, ponieważ w grupie są same irlandki. Mój cel - nauka szycia,  gdyż nigdy nie miałam styczności z maszyną. W następnym poście wstawię fotkę moich pierwszych wypocin :)

Witam nowe obserwatorki i bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu.

                                                 

44 komentarze:

  1. Śliczny pingwinek. Dobrze, że się zapisałaś na taki kurs - patchwork jest bardzo fajną techniką. Może kiedyś uda mi się ją okiełznać? Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale uroczy ten pingwinek powodzenia na kursie i czekam z niecierpliwoscia na przesliczne dziela pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny jest! Powodzenia w szyciu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny ten pingwinek! i uroczo wygląda w towarzystwie tej choinki i śnieżku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uroczy pingwinek, jestem ciekawa jak go wykorzystasz. Mam nadzieję, że szybko Ci się poprawi i będziesz mogła haftować z pełną parą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny pingwinek! Super, że zapisałaś się na kurs szycia - trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny maluch, a Tobie dużo zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny pingwinek :) O to teraz małe oderwanie od haftu. Jestem ciekawa czego się tam nauczyłaś.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja haftowałam kolorami z rozpiski i też miałam wątpliwości czy nie będzie za blady. Ale po okreskowaniu stał się wyrazistszy i już zostałam przy tych kolorkach. Twój jest bardzo wyrazisty i fajny.
    Powodzenia na kursie:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolorki dobrane świetnie i pingwinek jest super.
    Zazdraszaczam takiego kursu. Się przymierzam, tylko jakoś powoli.
    Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Gosiu pingwinek jest prześliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Urocza karteczka z pingwinkiem:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Słodki pingwinek!
    A szycie na pewno Cię wciągnie...

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Uroczy pingwinek, dokupiłam właśnie kanwę plastikową i mam nadzieję, że coś wkrótce na nią wskoczy ;) powodzenia na kursie

    OdpowiedzUsuń
  16. Na nauki nigdy nie jest za późno, gdybym tylko miała gdzieteż bym się zapisała. I na 100% dasz radę, tym bardzej że szycie wcale nie jest takie trudne. Trzymam kciuki i życzę powodzenia
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale ten pingwinek jest fajniutki :).

    Mam nadzieję, że palec szybko wróci do formy.

    Ooo, to ja z wielką ciekawością czekam na szyciowy wpis :).

    OdpowiedzUsuń
  18. Prześliczny pingwinek :) Życzę zdrowia i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wesoły pingwinek powstał. Ciekawe jak go wykorzystasz.
    Ja do szycia jakoś nie mam cierpliwości, życzę Ci wytrwałości na kursie.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  20. Uroczy maluch!
    Trzymam kciuki za powrót sprawności Twojego kciuka ;) i za postępy w szyciu!

    OdpowiedzUsuń
  21. Małgosiu ten pingwinek wyszedł Ci świetnie! I pasuje mu ciemniejszy kolorek futerka:-)
    Miłej zabawy na kursie:-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wspaniały...spojrzałam i od razu usmiech na twarzy !
    Uściski zasyłam:)
    k.

    OdpowiedzUsuń
  23. Pingwinek ekstra :) A co do kursu na pewno dasz radę i się nauczysz wszystkiego :) Trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Śliczna praca,też kiedyś szyłam i to przez lata..

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jaki słodziutki pingwin! Oby jak najszybciej kciuk ci wyzdrowiał!:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja mam kontuzję pleców i też nie moge za długo siedziec w jednej pozycji nad xxx. Więc marnie mi idzie.
    Pingwinek uroczy. Z niecierpliwością czekam na kolejnego. Dyndadełka na choinkę będą? Czy w jakiś inny sposób wykorzystasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tradycyjnie zawieszka ale czekam na dostawę taśmy dwustronnej.

      Usuń
  28. Przeuroczy ten hafcik z pingwinkiem. Dziękuje za udział w wyzwaniu DIY. Życzę powodzenia. Pozdrawiam DT DIY MAGDALENA

    OdpowiedzUsuń
  29. wow, co za gość-cudo. dziekuje za udzial w wyzwaniu DIY

    OdpowiedzUsuń
  30. Ale słodziak :D W imieniu zespołu DIY dziękuję za udział w wyzwaniu. Pozdrawiam: Aga.

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękny haft! Dziękuję za udział w wyzwaniu DIY czyli zrób to sam!

    OdpowiedzUsuń
  32. Pingwinek prześliczny :) dziękuję za udział w wyzwaniu DIY i zdrówka życzę

    OdpowiedzUsuń