Niestety do nas też dotarły deszczowe dni. Od rana szaruga w domu ciemności. Dzieci na przemian chore już od początku miesiąca. Ja uziemniona z nimi w domu. Przynajmniej znalazłam czas na zrobienie następnego obrazka do mojego wianka na Halloween. Idzie mi to bardzo wolno ale wiadomo jak to jest przy chorych maluchach.
http://melkie-radosti.blogspot.de/2013/09/3.html
Udało mi się pstryknąć dwie fotki jeszcze w słońcu z moim kwitnącym na parapecie wrzosem.
Doszły też w końcu moje satynowe nici do Sala Zimowego i len do Magicznego. Będę mogła ruszyć z robotą.
a to widzę, że u Was jak i u mnie, szpital w domu, brak czasu, a xxx czekają i do tego ta wstrętna pogoda, dobrze, że można oczy nacieszyć pięknymi haftami, jestem bardzo ciekawa tego wianka! życzę dużo zdrówka dla dzieci!!! pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa
OdpowiedzUsuńciekawa jestem pierwszych xxx do magicznego salu:D Bo kolor kanwy już znam, ale kolor muliny to tajemnica:D A wrzosy są piękne!
OdpowiedzUsuńWitaj :) Na wstępie dziękuję za odwiedziny i miły komentarz. Może nie umiesz szyć ale za to piękne tworzysz hafciki:) Dyńki są super....to jest to co lubię jesienią...złote dynie :) pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńZdrowia dla dzieci, taka to już pora roku, ze ciągle coś ;)
OdpowiedzUsuńŁadne hafty :)
Ależ cudne
OdpowiedzUsuńHej Kochana te obrazki są cudne, czy mogę się uśmiechnąć o wzorki? Mój mail: myska69@gmail.com
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy.Jutro Ci podeślę :)
UsuńAle cudeńka!
OdpowiedzUsuńПрелесть!!! Мышки симпатичные!!! Super!!!
OdpowiedzUsuń