piątek, 13 grudnia 2013

Zimowo c.d.


 Kolejny zimowy widoczek. Niestety za oknem mam typową tutaj pogodę: wiatr i mżawka.
 Miałam dziś pokazać to nad czym właśnie pracowałam ale nastąpiły nieprzewidziane okoliczności. Wczoraj od południa źle się czułam, a pod wieczór okazało się,że to grypa żołądkowa. Istny horror. Oczywiście jak zawsze w moim przypadku zakończyło się wszystko szpitalem. Na szczęście tylko nocnym pobytem pod kroplówkami i dwoma piekielnie bolącymi zastrzykami. Wszystkie specyfiki zadziałały i postawiły mnie na nogi. Dziś czuję się całkiem dobrze i mogę powrócić do wyszywania :)




6 komentarzy: