W przerwach między pracami ogrodowymi powoli powstaje mój haft..
"Passion Flower Angel"
Aida 14ct. kość słoniowa
co prawda aniołka na razie nie widać ale już w następnym poście zacznie się pojawiać.
Piękny jest i bardzo pracochłonny ale czekam na dalsze postępy 🙂
OdpowiedzUsuńSuper i kwiaty obok haftu dobrane kolorystycznie:) Petunie w ciapy?
OdpowiedzUsuńtak petunie - pierwszy raz kupiłam takie.
UsuńSporo już masz :) Czekam na odsłonę z aniołkiem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChciałabym już zobaczyć kawałek tego Anioła , choć kwiaty zarówno na hafcie jak i w naturze są cudne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zaczęłam od kwiatów bo tak pięknie wyglądały, teraz ruszam z sukienką powinno być łatwiej bo nie ma tyle zmian kolorów.
UsuńCiapate miałam w ubiegłym roku, ale te ciapki potem juz były coraz mniej widoczne:( za xxx podziwiam :)
OdpowiedzUsuńO widzisz , a ja pierwszy raz kupiłam i rzeczywiście niektóre kwiaty zaczynają być z przewagą białego. A już napaliłam się ,że na przyszły rok kupię same ciapate.
UsuńTo już sporo krzyżyków, jestem ciekawa całości, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBędzie przepiękny haft :-) cieszmy się teraz kwiatami :-)
OdpowiedzUsuń